Will ma 38 lat, Marcus 12.. W chwili gdy ich my poznajemy oni nie znają siebie. Wydawałoby się, że ten pierwszy powinien być statecznym mężczyzną, a drugi wesołym chłopcem. Jest jednak odwrotnie. Will dzięki temu, że jego ojciec ?popełnił? kiedyś wielki przebój może żyć z tantiem i nie przejmować się kasa. Kupuje sobie najnowsze zabawki, chodzi do knajp, ubiera się modnie, słucha muzyki, a jego największym problemem jest najpierw jak wyrwać laskę, a potem jak bezboleśnie zerwać z nią. Ot, duży chłopiec. Z Marcusem sprawa ma się wręcz odwrotnie. Zdrowo zakręcona matka próbuje popełnić samobójstwo, w szkole znęcają się nad nim chłopaki ze starszej klasy, czasami zdarza mu się zaśpiewać coś niespodziewanie na głos ? nie wpływa to dobrze na jego wizerunek. Młody człowiek z masa problemów bez przyjaciół, którzy mogliby mu pomóc… Pewnego dnia drogi Marcusa i Willla krzyżują się.
?Był sobie chłopiec? to druga sfilmowana powieść kultowego już angielskiego pisarza Nicka Hornby”ego. I trzeba powiedzieć, że filmik wyszedł całkiem niezły. Co prawda, w przeciwieństwie do książki, praktycznie nie ma szans stać się kultowym, ale obejrzeć go warto. Twórcom udało się dość dobrze przenieść na ekran klimat książki. Zgodnie z duchem powieści pokazano głównych bohaterów. Jednak książka zarówno w warstwie psychologicznej, jak i samej akcji była bogatsza. Np. o wiele więcej miała do powiedzenia dziewczyna roztaczająca w szkole (i nie tylko w niej) opiekę nad Marcusem…
Ale nie jest to film skierowany tylko do czytelników dzieła Hornby”ego. Nic bardziej mylnego. Nie często trafia się tak dobra adaptacja powieści na potrzeby kina. Scenarzyści wyszli z zadania z tarczą ? film ma sens i do jego zrozumienia nie jest potrzebna znajomość książki, a jej przeczytanie nie przeszkadza w odbiorze obrazu. Doskonale zostały wyważone elementy komediowe z dramatycznymi ? nie można się nudzić.
Oprócz scenariusza należy pochwalić aktorów. Wszyscy ?daja radę?. Zdjęcia zasługują również na pozytywną ocenę, wcale nie gorzej wypada ścieżka muzyczna.
Płyta DVD prezentuje się nieźle ? jeśli chodzi o zawartość merytoryczna, bo menu jest tragiczne ? 5 minutowa robota 9 latka… Na szczęście reszta jest ok. M.in. są dwa całkiem fajne teledyski i wywiad z muzykiem.
?Był sobie chłopiec? to sympatyczny film dla tych, którzy lubią się delikatnie pośmiać, trochę wzruszyć, trochę pomarzyć i pomyśleć, że nie tylko pieniądze są ważne na tym świecie… Ale uwaga: to nie jest komedia romantyczna!!!
Reżyser: Cheris Weitz, Paul Weitz
Scenariusz: Peter Hedges, Cheris Weitz, Paul Weitz
Na podstawie książki: Nick Hornby
Muzyka: Damon Gough
Obsada: Hugh Grant, Nicholas Hoult, Toni Collette, Rachel Weisz
Produkcja: Wielka Brytania, USA 2002
Moja ocena: 7,5
