Recenzje

Ale jazda! / Interstate 60

Nie często ostatnio można natknąć się na kino intrygujące, dające do myślenia, wciągające i jednocześnie oferujące po prostu dobrą rozrywkę. Takim filmem niewątpliwie jest, niezbyt szczęśliwie zatytułowany po polsku obraz ?Ale jazda!?.

Neal, głównie dzięki rodzicom, ma wszystko co sobie młody chłopak może wymarzyć. Ale jednocześnie ma poczucie, że nie doszedł do tego własną pracą i właściwie to się tak na prawdę nie liczy. Chciałby samodzielnie znaleźć w życiu miejsce dla siebie, osiągnąć coś samemu… Pewnego dnia wokół niego zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Dostaje zlecenie dostarczenie przesyłki do miasteczka, do którego prowadzi droga międzystanowa nr 60. Ale tej drogi… nie ma żadnej mapie!!!

Ta oniryczna opowieść ma niesamowitą i nieczęsto spotykaną siłę wciągania widza od samego początku. Zabawa jest przednia. Wszystko tutaj jest na najwyższym poziomie. Zaskakujący scenariusz, ładne zdjęcia, mnóstwo gwiazd przewijających się przez ekran… Naprawdę super film.

I tylko szkoda, że trochę rozczarowuje płyta DVD. Tzn. i dźwięk, i obraz są ok, ale na krążku nie ma żadnych dodatków :(

Reżyser: Bob Gale
Scenariusz: Bob Gale
Muzyka: Christophe Beck
Obsada: James Mardsen, Gary Oldman, Jane Moffat, Christopher Lloyd
Produkcja: Kanada, USA 2002

Moja ocena: 8,5

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.