Satelita odbiera dziwny sygnał z obiektu ukrytego kilka metrów pod lodem Antarktydy. Grupa naukowców wydobywa to ?coś? i powoli rozmraża. Wszystko zaczyna wskazywać na to, że jest nie jest to wytwór ziemskiej cywilizacji…
Łowca obcych? zaczyna się dość ciekawie. Niestety, nasze zainteresowanie nie trwa zbyt długo. Początkowy thriller przeradza się w… nie wiadomo co. A właściwie wiadomo w co ? przeraźliwie nudną papkę złożoną z odgrzewanych elementów z różnych dań… W dodatku całość wyprano z logiki… Brrrr. Ale jako środek nasenny może podziałać pozytywnie.
Całość ratuje trochę aktorstwo. Ale tylko trochę. Główna rola zasługuje na jakie takie wyróżnienie. A to tylko dlatego, że pozostałe elementy filmu kuleją…
Nie rozumiem jakim cudem jeden z twórców ?Straconych mógł współtworzyć taki koszmarek. No, ale tym razem J. S. Cardone był tylko scenarzystą…
Film radzę omijać z daleka…
Reżyser: Ron Krauss
Scenariusz: J. S. Cardone
Muzyka: Tim Jones
Obsada: James Spader, Janine Eser, John Lynch, Leslie Stefanson, Aimee Graham
Produkcja: USA 2003
Moja ocena: 4,0
