Hubert Fiorentini to taki francuski, współczesny Brudny Harry ? w walce z przestępcami nie przebiera w środkach. Skuteczność ma sporą, ale nie wszystkim podoba się jego sposób postępowania. Po jednej z akcji zostaje odesłany na urlop. Ale nie dane jest mu zaznać spokoju. Nadchodzi wiadomość z Tokio, że został jedynym wykonawcą testamentu swej dawnej wielkiej miłości. Na miejscu okazuje się, że nie tylko sprawy spadkowe będą zajmowały mu czas…
?Wasabi? to drugie wspólne dzieło Luca Besona (jako scenarzysty) i reżysera ? Gerarda Krawczyka. Niestety, ten film jest chyba najsłabszym ze wszystkich (bo później było jeszcze kilka) jakie stworzyła ta para. Teoretycznie jest tu wszystko to co potrzebne jest w dobrym filmie sensacyjno-komediowym. Jest humor, kilka nagłych zwrotów akcji, trochę rozpierduchy, ładna dziewczyna, niespełniona miłość… Ale jakoś zabrakło tutaj iskry bożej i jest po prostu nudnawo i bez polotu. W dodatku scenariusz jest również potraktowany po macoszemu i kilka motywów pozostaje nie do końca wyjaśnionych, niektóre sceny sš trochę wstawione ?ni w pięć ni w dziewięć?…
Jean Reno również nie pokazał tutaj w pełni swojego talentu ? gra jakby na pół gwizdka. Już bardziej przekonujący był np. w reklamie EB :) Ale za to Ryoko Hirosue była rewelacyjna ? swoją energią rozsadzała ekran! Dla jej milutkiego uśmiechu warto obejrzeć ten obraz. Nawiasem mówiąc ta nieznana u nas właściwie osóbka jest w Japonii megagwiazdą popkultury…
Płyta DVD jest całkiem ok. Szkoda tylko, że nie zostały przetłumaczone na polski dodatki ? ale i tak sporo z nich nie wymaga tłumaczenia..
?Wasabi? to średniej jakości rozrywka. Można obejrzeć jak nic innego nie ma pod ręką. I lepiej, żeby nie oglądali tego filmu maniacy gier video ? podczas jednej ze scen mogliby posikać się z zazdrości…
Reżyser: Gerard Krawczyk
Scenariusz: Luc Besson
Muzyka: Julien Schultheis, Eric Serra
Obsada: Jean Reno, Ryoko Hirosue, Michell Muller
Produkcja: Francja, Japonia 2002
Moja ocena: 5,5
