Październik 1918 roku. Kilka tygodni przed końcem I Wojny Światowej. Batalion amerykańskich żołnierzy wykonując rozkaz generała Roberta Alexandera zostaje otoczony przez Niemców. Brakuje im wszystkiego: wody, pożywienia, amunicji, bandaży? Jednak mimo propozycji ze strony wroga nie zamierzają się poddać.
Kino wojenne nie jest ostatnio modne. Produkcji takich nie jest dużo. Bo właściwie już wszystko na ten temat zostało powiedziane i wszystko zostało pokazane. Na szczęście od czasu do czasu i miłośnicy militariów mają na co popatrzeć na ekranie.
?Zaginiony batalion? opowiada prawdziwą historię. Nie przepadam za filmami kręconymi w oparciu o fakty, jednak w przypadku tego obrazu nie ma to znaczenia. Film ogląda się bardzo dobrze ? naprawdę wciąga ta historia kilkuset dzielnych chłopców nie mających zamiarów poddać się. Reżyser poradził sobie z tematem rewelacyjnie ? jest odpowiednia dramaturgia, odpowiednie tempo akcji. Postacie są prawdziwe i intrygujące. Dialogi także wypadają naturalnie – tylko momentami przesiąknięte są zbytnią pompatycznością. No, można by im zarzucić, że chyba w żadnym wojsku nie rozmawia się tak grzecznie i bez przekleństw. Ale to produkcja telewizyjna, więc za ostro nie może być. Całość została bardzo dobrze sfilmowana. Jonathan Freeman (I), autor zdjęć z zadania wywiązał się znakomicie.
Jak już wspomniałem ?Zaginiony batalion? nie jest filmem kinowym. I może właśnie dlatego ogląda się go bardzo dobrze ? nie ma tu zbyt dużego budżetu, więc nie nastąpił bardzo częsty przerost formy nad treścią. Nie ma też zbędnego gwiazdorstwa. Tylko proszę mnie źle nie zrozumieć ? to co napisałem wcześniej, nie znaczy, że efekty specjalne i odtwórcy głównych ról są do kitu. Efekty są bardzo ok., a aktorzy chyba jeszcze bardziej :) Brak zbędnego efekciarstwa daje nam możliwość dokładniej przyjrzeć się temu co dzieje się na ekranie, skupić się na akcji. Szkoda, że polskie telewizje robią właściwie tylko seriale?
Płyta DVD oferuje dobry obraz i bardzo dobry dźwięk. Mimo, że to film telewizyjny mamy DD 5.1 ale w wersji oryginalnej. Z polskim lektorem dźwięk jest tylko stereo :( Dodatków właściwie brak ? kilka zwiastunów i to wszystko. Pod tym względem słabiutko ? obniżam ocenę o pół punktu.
?Zaginiony batalion? to zdecydowanie najlepszy film wojenny jaki oglądałem od dłuższego czasu. Polecam ten obraz wszystkim.
Reżyser: Russell Mulcahy
Scenariusz: Jamek Carabatsos
Muzyka: Richard Marvin
Obsada: Rick Schroder, Phill Mckee, Jamie Harris, Jay Rodan, Adam James, Michael Brandon
Produkcja: USA 2001
Moja ocena: 7,5
