Zdarza się, że film telewizyjny potrafi rywalizować z produkcjami przeznaczonymi do kin, a przecież takim obrazom stawia się inne, mniej wygórowane żądania. No i film taki może być inaczej zbudowany – widz w kinie nie powinien mieć ani na moment powodu do nudy, w produkcji telewizyjnej można troszkę od tej reguły odstąpić. Ale na pewno zarówno w jednym, jak i drugim przypadku od produkcji należy wymagać logiki i, chociaż troszkę, oryginalności… Niestety nie znajdziemy tego w “Instynkcie zabójcy” :(
Tess bardzo młodo wyszła za mąż. Jim okazał się trudnym partnerem – po pewnym czasie okazało się, że swoją żonę wybrał, gdy była dużo młodsza i obserwował ją z daleka do czasu, aż będzie gotowa do zamążpójścia. Tess odkryła również, że jej mąż jest… seryjnym mordercą. Wezwała natychmiast policję. Po roku Jim ucieka z więzienia z zamiarem zemsty na swojej żonie. W tym czasie dziewczyna postanawia nauczyć się samoobrony i stawić czoła niebezpieczeństwu…
“Instynkt zabójcy” wygląda jak obraz telewizyjny. Dlatego podszedłem do niego z mniejszymi wymaganiami niż w przypadku produkcji kinowych. Niestety, nawet to nie pomogło – film okazał się nie tylko nudny, ale również miejscami pozbawiony logiki i sensu. Postacie są sztampowe i jednowymiarowe. Brak wiarygodnych podstaw psychologicznych wyjaśniających powody takiego, a nie innego postępowania bohaterów… To tylko niektóre negatywne aspekty tego filmu.
Z plusów można wymienić właściwie tylko grę Tima Abella – co prawda za dobrze to nie jest, ale przynajmniej (pomijając moje wcześniejsze zarzuty) stworzył kreację wyróżniająca się na tle innych. Pozostali aktorzy wypadli poniżej średniej.
Płyta DVD również rozczarowuje maksymalnie swoją zawartością – właściwie nie ma dodatków, bo obecny jest tylko zwiastun. Jedyny plus tego wydawnictwa to możliwość wyboru pomiędzy polskim lektorem a napisami…
Reżyser: Gustavo Greaf-Marino
Scenariusz: Randall Freakes, Josh Olson
Obsada: Missy Crider, Mark Dacascos, Tim Abell, Kadeem Hardison
Produkcja: USA 2001
Moja ocena: 4,0
