Recenzje

Dolina cieni / Deathwatch

I Wojna Światowa. Brytyjscy żołnierze ruszają szturmem na pozycje wroga. Wśród walczących jest Charlie Shakespeare ? szesnastolatek, który zataił swój wiek, żeby dostać się do wojska. Po ataku, o świcie, okazuje się, że Charlie i kilku innych żołnierzy zgubiła się we mgle. Docierają do niemieckich okopów. Zajmują je, a kapitan postanawia utrzymać pozycje. Ani on, ani reszta żołnierzy nie zdaje sobie sprawy, że to nie Niemcy są największym zagrożeniem?

Pamiętacie ?Bunkier SS?? Tak? No to właściwie wystarczyłoby powiedzieć, że ?Dolina cieni? jest filmem bardzo podobnym do tego wymienionego wcześniej. Tylko tyle, że tym razem akcja dzieje się podczas I Wojny Światowej i nie w bunkrze, tylko w okopach. Koniec. Kropka. Czy aby na pewno?

Jednak różnic jest troszeczkę więcej. Po pierwsze ?Dolina cieni? jest filmem angielskim ? a to ma niebagatelny wpływ na klimat. Aktorzy brytyjscy grają inaczej niż ich amerykańscy koledzy ? czy lepiej? Niekoniecznie. Po prostu inaczej.

Druga zasadnicza różnica pomiędzy jednym a drugim filmem to zawartość scenariusza. ?Bunkier SS? nastawiony był po prostu na wywołanie strachu. W przypadku ?Doliny cieni? oprócz horroru chyba tak naprawdę ważniejsze jest drugie dno tego obrazu ? to po prostu dramat wojenny pokazujący jak strasznie może zostać wypaczona psychika żołnierza mającego ciągłą styczność z potwornościami wojny. I właściwie do końca nie wiemy skąd pochodzi prawdziwe Zło ? z wnętrza ziemi, czy z wnętrza człowieka.

Gdyby nie te dramatyczno-psychologiczne elementy można by o tym filmie zapomnieć. Na szczęście da się to obejrzeć przycisk to bez chęci wciśnięcia przycisku STOP na pilocie. Nie jest to kino wybitne, ani nawet ponadprzeciętne. Ot, dobry warsztat i tyle, no i całkiem niezły klimat może się udzielić widzom.

Dźwięk jest całkiem ok., za to obraz może troszeczkę za ciemny. No i zawartość płyty znowu poniżej przeciętnego poziomu :( Właściwie brak dodatków. Tylko zwiastuny. Ech, szkoda gadać.

Gdybym wcześniej oglądał ?Dolinę cieni?, a nie ?Bunkier SS? możliwe, że oceny byłyby odwrotne. Jednak omawiany dzisiaj przeze mnie film odbieram jako mocno wtórny ? dlatego ocena po prostu przeciętna. Ale i tak polecam zarówno miłośnikom horroru i filmu wojennego.

Reżyser: Michael J. Bassett
Scenariusz: Michael J. Bassett
Muzyka: Curt Cress
Obsada: Jamie Bell, Hugh O?Conor, Hugo Speer, Andy Serkis, Laurence Fox, James McAvoy, Kris Marshall
Produkcja: Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy 2002

Moja ocena: 5,5

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.