Recenzje

Obrońca / Protector

Ojciec Khama zajmował się królewskimi słoniami ? zwierzętami właściwie świętymi w Tajlandii. Kham od wczesnych lat pomagał mu w tym. I pewnego dnia on sam dostaje słoniątko pod opiekę. Niestety… Gdy Kham jest już dorosłym mężczyzną słonie zostają porwane… Nasz bohater wyrusza do Sydney w ich poszukiwaniu.

Swego czasu zachwycałem się filmem Ong-bak. Dlatego jak tylko zobaczyłem na półce Obrońcę to od razu sięgnąłem po tę płytę. Bo to przecież znowu Tony Jaa w roli głównej!!! No i cóż się okazało? Niestety, właściwie dominującym wrażeniem jest rozczarowanie :(

Po pierwsze scenariusz… W Ong-bak historia była prosta i naiwna i dzięki temu broniła się ? można było do niej podejść z przymrużeniem oka. Tutaj opowieść jest już bardziej poważna i wpadek nie można tak łatwo wybaczyć. A jest ich sporo. Po prostu scenariusz jest nierealny, chaotyczny i ogólnie zbyt naciągany. W dodatku brakuje zdecydowanie podłoża psychologicznego pojawiających się postaci. Oczywiście z wyjątkiem głównego bohatera ? jego poczynania można łatwo zrozumieć. Pozostałe osoby pojawiają się z nikąd i nie wiemy dlaczego robią to co robą ? są tylko przyczynkiem do pokazania niesamowitych umiejętności Tony’ego Jaa…

A te powiększyły się od czasów poprzednich filmów znacznie. Dość powiedzieć, że na potrzeby Obrońcy Jaa stworzył całkiem nowy styl Muay Thai. Jeszcze brutalniejszy od stylu podstawowego. Takiej ilości łamanych kończyn nie zobaczy się w żadnej innej produkcji! Ogólnie film w scenach walki jest bardzo brutalny ? niestety, tym samym stał się mniej widowiskowy. Ale i tak te sceny wyglądają perfekcyjnie i wciągają widza ? oczywiście tych, którzy lubią tego rodzaju kino. I to właściwie jedyny plus tego obrazu.

No, ale wracam do minusów. Z wyjątkiem scen początkowych zdjęcia nie porywają niestety. Owszem, kilka razy możemy zobaczyć coś ciekawego, ale ogólnie zabrakło finezji i polotu. Odbiło się to również na klimacie filmu. Stał się chaotyczny, przygnębiający i jednocześnie… nudny. Zabrakło trochę humoru ? twórcy zbyt poważnie podeszli do swojego dzieła.

Na płycie brak dodatków :( A szkoda wielka ? zobaczyć na własne oczy dokument, który udowadniał by, że Jaa nie korzysta z dublerów byłoby całkiem ciekawe…

Jeśli lubisz filmy z ostrą walką i nie zwracasz za bardzo uwagi na scenariusz to Obrońca może się Tobie spodobać. Inni powinni omijać ten obraz…

Reżyser: Prachya Pinkaew
Scenariusz: Prachya Pinkaew
Muzyka: RZA
Obsada: Tony Jaa, Patchai Wongmalai, Bongkoj Khongmalai, Xing Jong, Damian De Montemas
Produkcja: Tajlandia 2005

Moja ocena: 4,8

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.