Jungle Beat to – jak donosi Internet – pierwszy serial animowany z Zimbabwe. Dystrybuowany jest – jak donosi Internet – do 170 krajów. Jeśli to prawda, to całkiem rozległa ta dystrybucja, trzeba przyznać.
Tę bajkę można oglądać na kanale VOD edziecka, który jest częścią serwisu kinoplex.pl, który z kolei jest jedną z zabawek AGORY, tej od Gazety Wyborczej.
Jungle Beat to pięciominutowe filmiki o zwierzątkach. Dają sporo radości. Z racji krótkiej formy nadają się dla najmłodszych, gdyż jak wiadomo maluchom trudno usiedzieć na pupie i skupić się dłużej na pełnometrażowej bajce. Dlatego tak kręcą je reklamy. Odcinki serialu to historie opowiadające o perypetiach różnych zwierzątek. Trzeba przyznać, że perypetie bohaterów Jungle Beat są nieźle wykręcone.
Mamy na przykład małego strusia (moje dziecko twierdzi, że to dziewczynka), który pragnie latać. Próbuje różnych technik, aby osiągnąć niebo. Na przykład objada się arbuzem, a następnie beka tak, że uzyskuje siłę odrzutu. Nie przepadam za bekaniem, ale dzieci owszem – bawią je wszelkie fizjologiczne dźwięki i odruchy ludzkie. Dlatego zabawna dla nich z pewnością będzie inna postać z serialu ? pszczoła, która ze swoim rojem leci zbierać nektar. Okazuje się jednak, że jest uczulona na pyłek i kicha przez niego niemiłosiernie. Uczulający pyłek ratuje pszczole nawet pszczole życie. Jedna z historii opowiada o żyrafie, która ma lęk wysokości, inna o żółwiu, który chce odpocząć od swojej skorupy i okazuje się bez niej całkiem żwawym płazem. Rozbrajająca jest również zafascynowana swoją urodą dzika świnia.
Bajki są śmieszne ale i niosą przesłanie. Każda marna sytuacja ma pozytywne strony. Zawsze znajdzie się rozwiązanie problemu. Nie każdy kłopot to tragedia. No i oczywiście – trzeba próbować, nawet jak nie wychodzi. Czyli? pozytywne przesłanie.
Bajka nie gada tylko wydaje odgłosy. Dlatego rozbawił mnie dopisek na edziecku ?wersja językowa: polski?. Zapewniam, że nie ma tam ani słowa po polsku. Dlatego maluchy mogą tę bajkę oglądać bez obawy, że sobie zaszczepią nieprawidłowe wzorce językowe polskim słownictwem z zaśpiewem zimbabweńskim.
Z drugiej strony, nie jest to bajka o bogatych walorach edukacyjnych, więc jeśli masz coś bardziej wartościowego pod ręką, wybierz to drugie.
Scenariusz: Brent Dawes
Reżyseria: Brent Dawes
Produkcja: Zimbabwe 2010
Moja ocena: 1