Recenzje

Zakopana Betty / Plots with a View

Betty i Boris żyją sobie w małym walijskim miasteczku. Boris od lat szkolnych zakochany jest w Betty, ale ona wyszła za mąż za innego. Jednak małżeństwo to nie można uznać za szczęśliwe. Pewnego dnia drogi Borysa i Betty krzyżują się ponownie ? powstaje wówczas plan sfingowania śmierci Betty i jej pochówku. Sprawy jednak się komplikują?

Ten film nie każdemu przypadnie do gustu ? mi jednak spodobał się bardzo. Mimo, że nie lubię niesmacznych żartów tutaj strojenie żartów z pogrzebów jest wykonane w takim stylu, że nie wzbudza mojego sprzeciwu. Bo właśnie pogrzeby są jednym z głównych tematów tego obrazu. Mamy tutaj do czynienia z dwoma zakładami pogrzebowymi ? tradycyjnym i super nowoczesnym, który jest w stanie zorganizować pogrzeb w tylu? Star Treka.

Ale nie tylko obrządki pogrzebowe stanowią treść ?Zakopanej Betty . Tak naprawdę jest to film o tym, że nigdy nie jest za późno na realizację marzeń, że w każdej porze swojego życia możemy odnaleźć prawdziwą miłość, że nieraz warto czekać naprawdę długo na prawdziwe szczęście.

Mimo, że powyższe prawdy trącają lekko truizmem, w dodatku przekazywanym nam często dość nachalnie w innych filmach tutaj wcale widzowi to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie ? całość ogląda się lekko i z naprawdę wielką przyjemnością. Możliwe, że powodem tego jest to, iż film ten nie powstał w fabryce snów. To produkcja walijska, która wcale nie ma zamiaru konkurować z obrazami zza Wielkiej Wody. I to również jest jeden z atutów tego filmu.

Innym plusem jest gra aktorów. Wszyscy spisują się znakomicie. Podobnie jak w kinie angielskim aktorzy są bardzo wyraziści i jednocześnie naturalni. Wśród nich znakomicie znajduje się Christopher Walken ? rewelacyjnie gra Amerykanina wśród Walijczyków. Również Nami Watts, mimo że występuje ostatnio głównie właśnie w produkcjach z Hollywood tutaj spisała się wspaniale. Ale nie tylko tymi aktorami stoi ten film? Właściwie nie można wskazać kogoś wybijającego się ponad innych. Wszyscy są po prostu co najmniej ok. A Lee Evansa to ja po prostu uwielbiam :)

Niestety od poziomu filmu odstaje wydanie DVD. Właściwie brak dodatków ? tylko zwiastun. Wielka szkoda.

Ogólnie film jest bardzo sympatyczny i ogląda się go z uśmiechem na twarzy przez cały czas. Ale, jak napisałem na początku, nie każdemu ten obraz spodoba się. Mi ?podpasił?.

Reżyser: Nick Hurran
Scenariusz: Frederic Ponzlov
Muzyka: Rupert Gregson-Williams
Obsada: Alfred Molina, Brenda Blethyn, Naomi Watts, Christopher Walken, Robert Pugh, Lee Evans
Produkcja: Wielka Brytania, USA, Niemcy 2002

Moja ocena: 7,0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.