Starla jest najpopularniejszą dziewczyną w szkole. Ma fajowego chłopaka, wspaniałą rodzinę i nie narzeka na brak pieniędzy. Mówiąc krótko – jej życie jest cudowne. Aby jeszcze bardziej poprawić swój wizerunek w społeczeństwie postanowiła zaprosić, w ramach wymiany międzynarodowej, uczennicę z Francji. I tak w życiu Starly pojawia się Genevieve LePlouff. Początkowo wszystko jest cacy, ale później zaczynają się niezłe szopki.
“Cicha woda” to teoretycznie komedia. Teoretycznie, bo w rzeczywistości należy do gatunku “usypiaczy” – po prostu jest to film nudny i tyle. Twórcom udało się spartolić całkiem ciekawy pomysł – nieczęsto możemy oglądać walkę o utrzymanie pozycji oczami najpopularniejszej postaci w szkole. W zdecydowanej większości filmów jest raczej odwrotnie – to outsiderzy są głównymi bohaterami. Niestety, ale ten pomysł nie został wykorzystany i film jest tylko kolejnym obrazem operującym mało już śmiesznymi stereotypami.
Właściwie jedyne, tak na siłę szukane, plusy to dość ładne zdjęcia, niezła gra aktorska i całkiem milutkie aktoreczki. I to wszystko.
Oglądać tylko jeśli nic innego nie ma pod ręką!!!
Reżyser: Melanie Mayron
Scenariusz: Lamar Damon, Robert Lee King
Muzyka: Christophe Beck, David Michael Frank
Obsada: Jane McGregor, Piper Perabo, Trent Ford, Michael McKean, Julie White, Brandon Smith, Jesse James
Produkcja: USA, Niemcy, Wielka Brytania 2002
Moja ocena: 4,5