Recenzje

Ulice strachu 2: Ostatnia odsłona / Urban Legends: Final Cut

Wczoraj obejrzałem ?Ulice strachu 2: Ostatnia odsłona?. I co? I nic. Dokładnie nic z niego dzisiaj nie pamiętam. Za to całkiem dobrze pamiętam część pierwszą. Bardzo mi się podobała i dlatego po dwójkę sięgnąłem bez zastanowienia. A szkoda. Trzeba było poczekać na recenzje innych i wówczas nie ostrzyłbym sobie ząbków na niezłe kino.

Bo to co widzimy na ekranie jest po prostu kiepskim filmem. Nudą wieje prawie cały czas. Do tego stopnia, że trzeba walczyć z sennością. Niby to horror, ale bać się tutaj nie ma czego. A w dodatku logiki tutaj mniej niż w ?Strasznym filmie?.

Niestety, tak to bywa, gdy za reżyserię bierze się ktoś, kto na co dzień robi coś innego. Bo John Ottoman to autor ścieżek dźwiękowych do wielu filmów. I tym właśnie głównie się zajmuje i całkiem nieźle mu to wychodzi. Panie Otoman, Pańska przygoda z reżyseria okazała się fiaskiem ? twórz Pan dalej muzykę i nie stawaj więcej za kamerą.

Płyta DVD również grubo poniżej średniej. Właściwie nie ma o czym mówić. Może to i dobrze, że wydawcy nie marnowali czasu na załadowanie krążka jakimiś dodatkami, bo po takim nudnym filmie mało kto miałby ochotę na przeglądanie bonusów.

Mam nadzieję, że podtytuł ?Ostatnia odsłona? jest deklaracją twórców i więcej części ?Urban legends? nie powstanie. Przynajmniej z tym reżyserem?

Reżyser: John Ottman
Scenariusz: Paul Harris Boardman, Scott Derrickson
Muzyka: John Ottman
Obsada: Jennifer Morrison, Matthew Davis, Joey Lawrence, Anson Mount, Eva Mendez
Produkcja: Kanada, USA 2000

Moja ocena: 4,0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.