Podczas napadu rabunkowego jeden z gangsterów staje w obronie małej dziewczynki. Pada strzał… Po 13 latach nadchodzi czas zemsty.
Oj, Hervé Renoh naoglądał się filmów Quentina Tarantino. I dobrze! Dawno nie widziałem tak fajnego, właśnie tarantinowatego obrazu!!! Dość powiedzieć, że gdzieniegdzie film ten przedstawiany jest jako najbardziej krwawy i brutalny film francuski.
?Requiem? praktycznie nie zostało dostrzeżone na polskim rynku. Ma to swoje dobre strony. Dzięki temu widz, który sięgnie z jakiegoś powodu po ten film teraz tak do końca nie wie czego się spodziewać i bywa niejednokrotnie nieźle zaskoczony. W dodatku na ekranie nie ma znajomych twarzy. To też wpływa pozytywnie na odbiór ? wprowadza pewną niepewność. A aktorzy spisują się całkiem nieźle ? momentami grają na granicy autoparodii, ale nie przekraczają jej ? wszystko utrzymane jest w duchu Tarantino.
Ale film to nie tylko ostra jatka. Stawia również kilka ważnych pytań. O granicę pomiędzy dobrem a złem. Czy zabicie szatana jest grzechem? I, oczywiście, odpowiedzi wprost nie dostaniemy…
Jeśli lubisz ostre kino akcji w klimacie filmów Quentina Tarantino i dodatkowo podlane mocno mistyczne sosem to pędź wypożyczalni!!!
Reżyser: Hervé Renoh
Scenariusz: Hervé Renoh
Obsada: Patrick Dell’Isola, Moussa Maaskri, Julie-Anne Roth, Jo Prestia, Marc Chapiteau, Jean-Louis Loca, Simon Eine, Mathieu Busson, Jacques Seiler
Produkcja: Francja 2001
Moja ocena: 8,0